Każdy za pewne z was wie co to jest szczęście ale ja postaram się dziś rozebrać szczęście na czynniki pierwsze .Co to właściwie jest ? tak naprawdę ciężko to jednoznacznie zdefiniować ,bo ciężko jest nam uchwycić szczęście .Dla każdego z nas pojęcie szczęścia to zupełnie inny czynnik to zupełnie inna kwestia .Najprościej jednak możemy to zobrazować w ten sposób że szczęście to stan ducha stan emocji czyli czynnik który jest w nas .Idąc tym tropem dochodzimy do punktu gdzie uświadamiany sobie że to czy jesteśmy szczęśliwi w dużej mierze zależy od nas samych .Wiedząc o tym możemy iść dalej odpowiedzieć sobie na pytanie czym dla mnie jest szczęście ,czego ja tak naprawdę oczekuję co dla mnie samego znaczy słowo szczęście . Pisząc ten artykuł pozwoliłam sobie na małą sondę wśród ludzi ,jaki był wynik ? 95% ludzi szczęście kojarzy się z radością ,spełnieniem ,satysfakcją . Idąc tym tropem zaczęłam dociekać szczegółów i tutaj w szczegółach były już zdecydowane różnice ,jednak każda z tych osób pod kontem psychologicznym, emocjonalnym czuła to samo miała poczucie spełnienia satysfakcji spokoju itp. Dla jednej osoby szczęście oznaczało znalezienie pracy dla innej wyzdrowienie po długiej chorobie każda z tych osób czuła że od środka przepełnia ją radość a jednocześnie spokój (w duchu ,emocjonalnie czuły się dobrze bezpiecznie ) Czyli kolejny raz potwierdza się że szczęście to tak naprawdę stan naszego ducha umysłu świadomości .Teraz przejdę do innego czynnika a mianowicie otwartości na to co dostajemy od losu .Czy każdy z nas potrafi czerpać radość z tego co ma ??? oczywiście nie każdy ,są ludzie z reguły pesymiści ale nie tylko którzy jak to się mówi potocznie nie potrafią czerpać radości z tego co mają .Jedna z pań z którą miałam, możliwość pracować kobieta sukcesu która stała na czele dużej korporacji silna , władcza , przy bliższym poznaniu powiedziała że nie czuje się szczęśliwa mimo że dla osób stojących z boku wydawała się klasycznym przykładem szczęścia a mimo to tak nie było .Zadałam jej pytanie czy to co robi daje jej satysfakcję ? odpowiedziała ,że nie , ze skupia się tylko na wydajności i zarobieniu jak największych pieniędzy .Czyli tu mamy pierwszy symptom tego dlaczego robi to co robi .Brak pasji spełnienia a to jeden z podstawowych czynników szczęścia ,dlatego nie dziwiło mnie ze ona nie czuje się szczęśliwa .Zapytałam Ją co chciała wcześniej robić w życiu ,powiedziała zawsze chciała mieć kwiaciarnie ,chciała robić bukiety i inne dekoracje .W ten sposób ona sobie sama odpowiedziała na pytanie co tak naprawdę daje szczęście w odniesieniu do jej osoby oraz jej sytuacji .Powiedziałam jej klucz do szczęścia trzyma pani w ręku jednak to od pani zależy czy aby na pewno skorzysta pani z tego klucza ,wtedy ona sama chyba zrozumiała o co mi chodziło z tym kluczem .Po kilku miesiącach spotkałyśmy się ponownie ,wyglądała zupełnie inaczej promiennie ,od razu było widać że jest bardzo szczęśliwa.
Odnalazła swój klucz do szczęścia .Zrezygnowała z prestiżowej pracy dużych pieniędzy ,otwarła małą kwiaciarnię zarabiała małe pieniądze w porównaniu do tego co maiła wcześniej jednak dziś tak naprawdę była szczęśliwa ,powiedziała na szczęście w porę zrozumiałam co tak naprawdę w moim przypadku oznacza szczęście .Ktoś z boku postronny powiedziałby pogorszyłaś swoją sytuację ,czy aby na pewno tak było?
Zdecydowanie nie: gdyż to my sami oceniamy co daje nam poczucie szczęścia nie osoby trzecie ,ponieważ ile osób tyle punktów widzenia .Wracając do meritum sprawy widzimy tutaj w jaki sposób my sami kreujemy swoje życie. My sami mamy ogromny wpływ na to czy jesteśmy szczęśliwi czy też nie.
Szczęście to emocja powiązana z tym co się działo lub dzieje w naszym życiu .Według psychologów są różne typy aspekty szczęścia jest ich tak wiele ale też tak wiele ich łączy.
Jeden z głównych czynników to sam fakt ze większość ludzi chce to osiągnąć uważa to za priorytet wytyczną w kierunku której idą ,jednak sam czynnik osiągania tego bywa już różny ;dla jednego to miłość dla drugiego pieniądze zakres tego jest bardzo duży i ciężko określić to jednoznacznie.
Któż z nas nie chce być szczęśliwy ???
Ciężko chyba szukać kogoś takiego (chociaż wyjątki od normy zawsze się zdarzają ) Kolejną ważną kwestią którą chciałbym tutaj poruszyć to że człowiek powinien zdawać sobie sprawę z tego że nie ma ludzi którzy całe życie są szczęśliwi ,są tacy którzy owszem potrafią czerpać radość z życia i oni w dużej mierze są szczęśliwi jednak na pewno nie jest to czynnik 100% naszego życia .Więc nim zaczniemy szukać swojego szczęścia powinniśmy to sobie uświadomić że nikt nie jest i nie będzie non stop w euforii do której możemy porównać szczęście ,kiedy to już sobie uświadomimy będziemy mogli racjonalniej spojrzeć na naszą sytuację i nas samych .
Kolejnym krokiem to odpowiedzenie sobie czym dla mnie samego jest szczęście ? wiem ze z pozoru to bardzo proste i łatwe pytanie ale tylko z pozoru.
Kiedy zapytamy grupę osób czym dla nich jest szczęście będą mieli trudności z podaniem konkretnych kryteriów wytycznych .Tak łatwo jest chcieć być szczęśliwym gorzej już z sprecyzowaniem tego.
Kiedy człowiek zaczyna dążyć do celu musi mieć sprecyzowany plan działania prawda`??? błądzenie po omacku często spotyka się z porażką a nie o to przecież nam tutaj chodzi prawda.
Chce być szczęśliwy czyli dążyć do celu który mam sprecyzowany ,ktoś kiedyś powiedział że lepiej wytyczać sobie małe cele i konsekwentnie do nich dążyć.
Dobrze to my teraz zaczniemy od początku .Zaczniemy od tego ze wytyczymy sobie cele ,czyli to co dla nas samych mieści się pod pojęciem naszych celów potrzeb .Dalej wytyczmy plan działania i oceńmy w jakim stopniu jest nasza motywacja ,siła woli i chęć osiągnięcia tego .Bo to od tego w dużej mierze zależy to w jak szybko i w jakim stopniu osiągniemy swoje szczęście .W tym miejscu należy też wspomnieć o naszym stanie umysłowym ,emocjonalnym do czego zmierzam ,do tego że to w dużej mierze podstawa .Osoby z tego typu problemami nie zaznają szczęścia z prostej przyczyny ich stan emocjonalny (chorobowy ) im na to nie pozwoli (np. osoby borykające się z depresją ) Tutaj zdecydowanie trzeba zacząć od pomocy specjalisty (terapeuty ,psychologa lub psychiatry).Ale nie idźmy może aż tak daleko w te stronę skupmy się może teraz na przeciętnej pani Kowalskiej .Co nam się pokazuje ? obraz kobiety zagonionej , zabieganej zmęczonej która ma wszystko na wczoraj .Tu mamy przykład osoby która marzy o szczęściu jednak wydaje jej się ze na chwilę obecną jest to poza zasięgiem . Przykład ta przeciętna pani Kowalska spotykając się z koleżanką ,powie jaka „ja jestem nieszczęśliwa „mam już dosyć tak bardzo chciałabym być szczęśliwa .Czy to możliwe ? Oczywiście że tak ,tylko trzeba wiedzieć jak tego dokonać .Po pierwsze odpowiedzieć sobie na pytanie czy wszystko co robię na prawdę jest mi potrzebne ,czy nikt inny nie może mi w tym pomóc .Należy się nad tym zastanowić ,co też zrobiła nasza przeciętna pani Kowalska i zobaczmy do jakich wniosków doszła .Po pierwsze zmieniła pracę na taką która daje spełnienie po drugie część obowiązków w domu przejął mąż .Po czasie ta sama pani Kowalska powie czuję się szczęśliwa ,ale czy jej życie zmieniło się aż tak bardzo ? zapewne nie .Zmienił się sposób postrzegania a mianowicie pracuje jak pracowała tylko teraz wykonuje prace którą lubi więc działa pozytywny czynnik w sensie zadowolenia ,spełnienia .Nadal ma wiele obowiązków jednak mąż jej pomaga (uczucie wsparcia z jego strony zrozumienia ).Podsumowując jak nie wiele potrzeba by z nieszczęśliwej kobiety stać się szczęśliwą.
Szczęścia nie da się zmierzyć ,zważyć jednak możemy rozróżnić szczęście długotrwałe (np. kochający mąż ) jak też szczęście krótkotrwałe (np. radość z zdanego egzaminu na prawo jazdy).
Poczucie szczęścia mają istotny wpływ na jakość naszego myślenia ,na właściwy wybór a tak że właściwe działanie nadających sens i cele naszego życia .Człowiek który podejmuje działania pod wpływem radości ,szczęścia sprawia że jego działania mają lepszy korzystniejszy wpływ na jego życie .
Może tutaj też zobrazuję to na konkretnym przykładzie .wyobraźmy sobie dwie osoby starające się o prace jedna szczęśliwa druga wręcz przeciwnie nieszczęśliwa nie zadowolona z życia .Obie mają te same kwalifikacje i szanse na pracę z pozycji wyjściowej .Jak myślicie która osoba ma większe szanse na te pracę ?oczywiście że ta szczęśliwa .Dlaczego ? Dlatego że taka osoba wysyła pozytywną energie ,sam uśmiech już jest pozytywnym aspektem ,po za tym takim potencjalny pracodawca wyjdzie z założenia że skoro taka osoba w życiu osobistym odniosła sukces (przynajmniej robi takie wrażenie ) to zawodowo też da sobie z tym radę .Dlatego w takim przypadku wygra osoba emanująca szczęściem .
Kiedyś czytałam wywiad z kobieta sukcesu jak to mówią ,ona sama twierdziła że dosyć łatwo odniosła sukces i zawsze żyła w przeświadczeniu ze jej się uda (możemy nazwać że jako swoje zaplecze asekuracje miała to poczucie szczęścia ) ona sama mówiła że zawsze miała poczucie szczęścia a tym samym jej życie działo jak by magnez na szczęście .Tu mamy do czynienia z potęgowaniem (szczęście przyciąga jeszcze większe szczęście).
Często wielu z nas uświadamia sobie szczęście kiedy je straci ,kiedy sam często na swoje własne życzenie zablokował , odgrodził się od swojego szczęścia .Skoro szczęście często bywa ulotne ,starajmy się wykorzystać jak najlepiej i najpełniej fakt ze w danym momencie sytuacji to szczęście jest byśmy potem nie żałowali nie wykorzystanej szansy .Ponieważ każdy wie i zdaje sobie sprawę z tego że czasu nie cofniemy .
Wiele osób szczęście uważa za przypadek ,czy to aby na pewno właściwe kryteria oceny szczęścia .Z psychologicznego punktu widzenia nie ma czegoś takiego jak przypadek ,są czynniki które zostały w jakiś sposób wypracowane czyli jeśli ktoś jest szczęśliwy wcześniej w jakiś sposób doprowadził do czynników bądź sytuacji której naturalnym czynnikiem następstwa było odczucie ,poczucie szczęcie .
Z obrazujmy to na konkretnym przykładzie:
Jest człowiek który chce osiągnąć swój cel ,przykładowo zawodowy .Wyznaczył sobie cel następnie sam konsekwentnie działał ,pracował nad tym by ten swój cel w jakiś sposób urzeczywistnić .Po czasie następstwem tego działania tej strategii był sukces .W odczuciu tej osoby przepełniało go szczęście.
Mając tego typu widzę sami możemy pokierować swoim życiem w ten sposób byśmy mieli poczucie szczęścia .Jak wielu z nas uważa ze ma pecha że brak mu szczęścia a ilu z tych ludzi samo próbowało się zastanowić nad tym w jakim stopniu samo doprowadziło do zaistniałej sytuacji . Czasem człowiek sam doprowadza do tego że zamyka się na szczęście ,są ludzie którzy wręcz zamykają się na szczęście.
Kiedyś pewna kobieta od „zawsze „ uważała że szczęście jest poza jej zasięgiem .Żyła w przekonaniu że ja to tylko same złe rzeczy spotykają. Prawda była taka że taki był jej stan umysłu a nie stan rzeczywistości .Dlatego nie ‘czuła „ szczęścia bo w jej głowie było zakodowane zupełnie co innego niż było w rzeczywistości .Tutaj mamy do czynienie z czynnikiem zakodowania .(kodowanie to nic innego jak cos co sobie sami wmawiamy a potem żyjemy według tej zasady).
Są osoby które dopiero po jakimś wspomagaczu ,używce czują szczęście oczywiście jest to coś na kształt złudzenia jednak ta osoba w tym danym momencie ma taki stan emocjonalny .Odradzam takie formy osiągania „ szczęścia „gdyż w ten sposób człowiek sam odcina się na własne życzenie od szczęścia.
Poczucie szczęścia to schemat używania pewnych wzorców na poziomie zachowań ,emocji czy też myśli .Kiedy człowiek jest w miłym ,przyjezdnym otoczeniu , sam będzie miał poczucie szczęścia przez pewien czas ,aż wydarzy się coś co przekseruje te emocje na coś przeciwnego do szczęścia. Nasze życie to swoisty sposób pewnych schematów zachowań . Szczęście to rezultat często nawykowego lub schematycznego działania ,wiele osób jest nawet tego do końca nie świadoma.
Na poczucie szczęścia wpływają tez takie czynniki jak moje własne przekonania ,poczucie własnego ja czynnik spełnienia ,satysfakcji ,determinacji. Oraz czynnik który sprawia że człowiek potrafi czerpać radość z tu i teraz .Wyciągnąć to co najlepsze ze danej chwili ,gdyż każdy z nas wie że szczęście to czas chwili .Wiele osób myśli o sprawach odległych a nie potrafi skupić się na tu i teraz czasem zwykła radość życia ,zwykłe codzienne sytuacje mogą dostarczyć szczęścia .Problem jednak jest taki że wiele osób myśli o tym w odniesieniu do przyszłości do tego co będzie ,do tego co byśmy chcieli by było .Jednak łatwiej jest czerpać radość z teraźniejszości .Ludzie którzy ogólnie umieją czerpać radość z tego co tu i teraz są szczęśliwcami .Kiedyś pewna kobieta ,mężatka od wielu lat w trudnym związku powiedziała mi szczęście jest chwilą którą trzeba w dobry odpowiedni sposób wykorzystać .Mianowicie powiedziała mi tak mam męża z problemami ,nałogami „ moje małżeństwo jest trudne i nie daje mi satysfakcji jednak nie mogę o sobie powiedzieć że jestem kobietą nieszczęśliwa ,wręcz przeciwnie czuje się szczęśliwa i to za sprawą innego mężczyzny .Nie wchodzi tu w grę zdrada ,jestem wierna mężowi .Chodzi o fakt że jest inny który jest mną zainteresowany ,dla kogo ja jestem ważna mimo iż tak naprawdę nic mnie z nim nie łączy ja sama czuje się z nim bardzo szczęśliwa sam fakt myśli o nim sprawia że mam wrażenie jak bym latała 1 metr nad ziemią kiedy go widzę czuje motylki ,przepełnia mnie euforia i szczęście ,czuje że jestem szczęśliwa mimo iż moje życie jest trudne .Wiem że z tym mężczyzną nic mnie nie połączy jednak sam fakt obecność sprawia że jestem i czuje się bardzo szczęśliwa„.
Bazując na tym przykładzie ktoś powie jak nie wiele czasem potrzeba do szczęścia .Jest w tym jednak wiele prawdy czasem wystarczy odrobina miłości zainteresowania itp. by inna osoba czuła się szczęśliwa.
Drogie czytelniczki zastanówcie się same nad sobą ,co wam tak naprawdę jest potrzebne do szczęścia ? Czy wasze wymagania są aż tak duże wygórowane czy wręcz przeciwnie tak naprawdę wystarczy mała „korekta kosmetyczna „ Każda z osób czytających w tym miejscu powinna się podać małej refleksji na temat samego siebie ,swojego życia i oczekiwań .Drugim czynnikiem to kwestia uświadomienia sobie tego co ja tak naprawdę mam .Jest powiedzenie że „doceniamy coś kiedy to tracimy „ i w tym jest sama prawda ,często człowiek nie przywiązuje sprawy do tego co może być jego szczęściem .Chociaż by taki prosty zwyczajny przykład ,wspólne rodzinne śniadanie ,wielu powie co to takiego ,nic rzeczywistość .Ale kiedy stracimy rodzinę uświadamiamy sobie dopiero ile to ona tak naprawdę dla nas znaczyła ,to co wydawało się nam nudne ,zwyczajne itp. naraz dochodzimy do wniosku że tak zwyczajna rzecz jak wspólne śniadanie z rodziną daje nam poczucie szczęścia spełnienia .Szczęście często idzie w parze z poczuciem bezpieczeństwa ,stabilizacji kiedy mamy poczucie że to coś w naszym życiu jest „pewne” przynajmniej tak to odczuwamy odbieramy .Nie traćmy czasu na analizy szczęścia tylko korzystajmy z tego co los nam daje .
„Żyj chwilą „ wiele osób nie pozwala sobie na takie życie stara się wszystko poukładać przewidzieć ale czy taki ktoś jest szczęśliwy ??? ktoś kto ciągle myśli tylko o przyszłości ? raczej nie racjonaliści w życiu łatwo nie mają oni zawsze starają się w danej sytuacji uchwycić ten aspekt realny.
Ludzie którzy z natury są trochę szaleni oni potrafią czerpać szczęście z wielu czynników . Nie mam na uwadze namawia was na to by każdy z was żył bez zasad tylko by czasem w imię szczęścia coś sobie odpuścił .Kiedy jest niedzielny poranek rodzina budzi się dzieciaki szaleją dajmy się ponieść tej chwili ,bądźmy szczęśliwi a nie by którejś z rodziców powiedziało „nie róbcie bałaganu ,czas wyjść ,wstać itp. „ czasem warto cieszyć się małymi chwilami które trwają bardzo krótko ale dają nam poczucie szczęścia.
Nie dążcie do czegoś czego tak naprawdę nie potraficie określić zdefiniować .Warto skupić się na małych aspektach szczęścia .
Trzeba pamiętać że nie ma ludzi którzy całe swoje życie są szczęśliwi ,takich ludzi nie ma .Pamiętajmy że szczęście to stan ducha ,stan naszego umysłu ,emocjonalności .Czyli to my sami tak naprawdę jesteśmy odpowiedzialni za to czy w naszym życiu będziemy szczęśliwi czy też nie .
Samo szczęście ma wiele twarzy ,odsłon ,znaczeń jak każdy człowiek to indywidualność tak szczęście też jest indywidualnością w kontekście danego człowieka .Bo każdy człowiek na swój sposób odbiera interpretuje szczęście.
Poza tym szczęście to jeden z tych „produktów „ który jest jak najbardziej pożądany ile osób pragnie go mieć ,zdobyć większość społeczeństwa 98,5% chce być szczęśliwa .W tej grupie są też osoby około 32% którzy uważają że mimo to i tak nie osiągną tego szczęścia ,to nie znaczy że go nie chcą tylko ich pozycja wyjściowa to „ chcę „ ale nic nie robię bo wiem że i tak mi się to „ nie uda „Osoby z takim nastawieniem same zamykają sobie drogę do szczęścia o czym pisałam już wcześniej.
Myślę że teraz wielu z was po przeczytaniu tego artykułu inaczej spojrzy na sam fakt „szczęścia „ przede wszystkim zobaczy w tym wszystkim swoją własną rolę .Przestanie się uskarżać na brak szczęścia w weźmie swoje życie w swoje ręce .By chwil szczęśliwych było jak najwięcej.
Myślę że ten artykuł trochę wam przybliżył istotę szczęścia ,niby to takie oczywiste i proste a jednak nie każdy jest w stanie odnaleźć drogę do szczecią.
Jeśli mimo wszystko ktoś ma problemy z poczuciem szczęścia mimo iż jego sytuacja wygląda na dobrą to ja bym radziła poszukać pomocy u specjalisty. Nie bójcie się szukać pomocy pamiętajcie że każdy człowiek ma prawo do szczęścia ,tylko czasem trzeba samemu sobie w tym dopomóc.
Autor: Beata Kalinowska