Pytanie

  • Przesądy, zabobony a wróżby?

    Czy powinniśmy wierzyć w zabobony? Myślałam, że nie wierzę w nie, ale chyba jednak... Czasami sobie tłumaczę, że to brednie, że to ściema, a jednak. Przebiegnie mi kot czarny, spluwam 3x przez lewe ramię. Narzeczony kupił mi zegarek - zapłaciłam Mu za niego jakaś symboliczną kwotę - bo podobno zegarków się w związku nie kupuję. A od byłych dostawałam... Teraz kupiłam siebie buty do ślubu z odkrytmi palcami i wyczytałam: "Buty panny młodej nie powinny mieć odkrytych palców lub pięty. Złamanie tej zasady ma grozić nieszczęściem. To pan młody powinien kupić buty, w których narzeczona będzie występowała w dniu ślubu. Co więcej narzeczony powinien założyć buty ślubne swojej ukochanej i wrzucić do nich." Jak do tego podejść? Pewnie teraz jeśli coś po ślubie pójdzie nie tak, będę wracać pamięcią do tych butów? :( Wierzę w wróżby i rytuały. Wróżby mi się zazwyczaj sprawdzają, a uważam że to też swego rodzaju magia/czary... Coś ponad to... Więc czy skoro wierzę w wróżby i one się sprawdzają, to znaczy że przesady też istnieja?

Odpowiedź:

Radzę włączyć racjonalne myślenie.Mino że kartami zajmuje się wiele lat nigdy nie traktuje ich jako wyroczni zawsze uważam że to Ja decyduje a Karty czy Wróżby podpowiadają mi tylko kierunek w którym powinnam zmierzać.

Przesądy czy zabobony to już inny temat.To kwestia wiary kodowania programowania, jeśli w coś wierzę to tak będzie bo tak sobie zaprogramowałam w swoim umyśle.

Jeśli wierzysz w to wszystko jest duże prawdopodobieństwo że tak będzie ale nie dlatego że tak miało być Tylko Ty Sama tak programujesz.

Ja sama przed laty przeprogramowałam sobie jeden z takich wierzeń.Chodzi o to kiedy przebiegnie nam czarny kto przez ulicę.Ja wtedy myślę o będę miała szczęście (bo tak przed laty sobie to zaprogramowałam) i zawsze do 3 dni coś mi się dobrego dzieje zawsze.

Ja nie przywiązuje wagi do tego typu zdarzeń i mi się nic nie dzieje.

Co do tego zabobonu co Pani napisała o butach.Buty ślubne były z odkrytymi palcami i piętami,sama sobie kupiłam, mąż ich nie zakładał i od 30 lat jestem w związku więc radzę nie wierzyć w takie rzeczy bo to tylko może wpłynąć na to że sama źle Pani coś sobie zakoduje i będzie to do siebie przyciągać.

Radzę programować sobie szczęśliwe małżeństwo i czerpać radość z przygotowań do ślubu a nie sama szukać przeszkód.

Do Usunięcia