Pytanie

  • rzucanie zaklec

    Bylam u osoby ktora stwierdzila ze na mojego meza rzucono urok i to nie raz. Jedne osoby by go skrzywdzic a nawet doprowadzic do smierci a inne na milosc.. no i sie rozstalismy. Czasami sie zastanawialam dlaczego zachowuje sie jak opetany. Kiedy chcial wrocic z dnia na dzien cos sie wydarzylo i znowu byl gdzie indziej uczuciowo. Mam mętlik. Zapropnowano mi by go odczarowac i by sprawic by ponownie byl ze mna.. czy to rozsadne? Podobno dziewczyna ktora o niego teraz walczy chciala rzucic urok na mnie bym wyniosla sie z kraju gdzie mieszkam, moj byly by zostal z dziecmi a on by byl z nia. Co ja mam robic?

Odpowiedź:

Nie  wiem  jak  jest  w pani przypadku  .Jednak  często  trafiają  do  mnie  osoby  którym  ktoś inny  stawiał  karty i  powiedział  o  uroku czy klątwie .Jednak  mnie  karty  tego  nie  pokazywały i  zazwyczaj wszystko  wracało  do  normy .Dwa  kto  że  ktoś  od  nas  odchodzi  nie  koniecznie  musi  być  wynikiem  klątwy .

Kiedy  jest  rzucony  urok  to  np.Ktoś  był  bardzo  szczęśliwy  z  daną  osobą  od  lat ,a  on  z dnia  na  dzień  odszedł  do  osoby  której  np  nie  za  bardzo  lubił to  jest  klasyczne  działanie  uroku .Pisze  pani  że  on  sam  nie  wie  czego  chce  czasem  tak  bywa.

PO  pierwsze radziłabym  pani  to  sprawdzić  u  osoby  która  robi  tylko  oczyszczania  ściągania  itp .Nie  mówić  co  powiedziała  tamta  osoba  pani  i  sama  się  przekonać .Jeśli  się  to  jednak  potwierdzi  wtedy  zdecydować  się na  ściąganie .I  najważniejsza rzecz.Jeśli faktycznie  był  urok  lub  klątwa  to  po ściągnięciu  w  krótkim  czasie  kilka  dni  do  miesiąca  wasze  relacje  obrócą  się  o  180stopni .To  jest  potwierdzenie  tej  sytuacji .Niestety  wiele  osób  dziś  wykorzystuje  sytuację   innych  i w mawia  im  się  takie  rzeczy  a  komu  nie  jest  źle ,kto  nie  jest  chwiejny itp  Tylko  ze  jeśli  takie  zachowanie  nie  jest  wynikiem  uroku  czy  magii  to  oczyszczanie  nic  nam  nie  da i  dalej  będziemy  w  tej  samej  sytuacji .

Pozdrawiam

Beata Kalinowska

DO  USUNIĘCIA