Pytanie

• kto/co ma wplyw na nasze przeznaczenie

  pani Beato, mam takie pytanie odnosnie przeznaczenia. Jakis czas temu mialam u pani wrozbe i gdy robila mi pani rozklad ogolny na zwiazki/uczucia na kolejne 5 lat to pokazalo sie najpierw 2och mezczyzn przed ktorymi mnie pani ostrzegla (to sie juz sprawdzilo) a nastepnie wyszlo, ze przeznaczenie postawi na mojej drodze mezczyzne, ktory zostanie moim mezem. Wg kart jest mi pisane z nim byc (to moj partner docelowy) nawet jesli bede z kims innym w zwiazku gdy go poznam. I tutaj moje pytanie - kto/co decyduje o naszym przeznaczeniu? - Bog, wszechswiat? Co ma na to wplyw? - Uklad gwiazd, data/miejsce urodzenia? Czy juz podczas narodzin "dostajemy" swoje przeznacznie i karty moga pokazac to co jest pisane nam na cale zycie? Ile % naszego zycia to przeznaczenie a ile los/swiadomy wybor? Dlaczego cos takiego jak przeznaczenie w ogole istnieje? Czy przeznaczenie to tylko okreslone wydarzenie czy moze wydarzenie w okreslonym czasie - patrzac na moj przyklad moim przeznaczeniem jest poznanie tego mezczyzny ale czy konkretna data tego wydarzenia tez jest "z gory ustalona". dziekuje

Odpowiedź:

Wiele  razy  pisałam  już  na  temat  przeznaczenia .Przeznaczenie to  coś  na  co  my  sami  nie  mamy  wpływu ,zazwyczaj  wiemy  o  tym  co  jest  naszym  przeznaczeniem  wtedy  kiedy  czegoś bardzo  chcemy  ,pragniemy  robimy  wszystko     kierunku  a  i  tak  nie  osiągniemy   celu  .Nie  raz  pisała  już  o  takich  konkretnych  przykładach .np. Kiedy  ktoś  jest  z kimś związek  się  rozpada ,karty  pokazują ze  on  to  ten  przeznaczony .Kobieta  wchodzi  w nowy  związek  on  podobnie .Oboje  zakładają  rodziny mają  dzieci. Po  latach  ich  drogi  się  znów  łączą  znów  są  razem .Taki  układ  to  przeznaczenie czyli  co  byśmy  tutaj  nie  robili  i  tak  osiągniemy to  co  było  nam  tam  gdzieś  z góry  pisane .Ogólnie  zawsze  podkreślam  że  to  człowiek  podejmuje  decyzje i  tak  jest  w  około 90-95%  natomiast  ta  pozostała  część to  nasze  przeznaczenie .

Jeśli  karty pokazały  pani  że  na  pani  drodze  stanie  mężczyzna  z  przeznaczenia  to  zapewne  tak  będzie  ,tym  samym  pani  tez  nic  nie musi robić  w tym  kierunku  ,ponieważ  w odpowiednim  czasie  samo  się  to wydarzy  .Kto  co  decyduje ?  Ktoś  tam  u  góry ,niektórzy  uważają  że  pewne  rzeczy  mamy  już  zapisane  od  dnia  narodzin nawet  jak się  przed  tym  buntujemy  i  to  odrzucamy.  Przed przeznaczeniem  nie  uciekniemy niestety .Pamiętam  historię  mojej  koleżanki ,prosiła bym  postawiła  jej  karty  na  czy  będzie  żyć  (teraz  już  nie  robię  takich  rozkładów ) Ona  była  chora  na  raka .Karty  pokazały  mi  śmieć  .To  były  początki  mojej  pracy  z  kartami  ponad  20lat  temu  .Powiedziałam  jej  o  tym ale  dodałam  że  jeszcze  się  dobrze  na  tym  nie znam . Po  6  miesiącach  spotkałyśmy  się  ,nawet  śmiałyśmy  się  z  tego  ze  karty  nie  pokazały  prawdy  bo  właśnie  zakończyła  terapie  i  pokonała  raka  .Tydzień  temu  byłam  na  jej  pogrzebie  zginęła  w  wypadku .A jednak  karty pokazały  prawdę  i  nie  dało  się  tego  uniknąć .Dziś  już  nie  robię  takich  rozkładów bo  lepiej  kiedy  człowiek  o  tym  nie  wie  .

Pewne  rzeczy  mamy  już  przypisane  od  dziecka ale  ogólnie  człowiek  kształtuje  się  do  18-20  roku  życia .Jednak  są  osoby które  już od  dziecka  wiedziały  co  jest  im  przeznaczone .Tutaj  też  przytoczę  przykład  mojej  klientki .Od  dziecka  chciała  być  pianistką  ,rodzice  uważali  ze  to  strata  czasu .Ona  od  dziecka  miała  takie  poczucie  ze  to  jej  droga  ze  odniesie  sukces .Nawet  kiedy  miała  lat  24 i  nigdy  nie  grała  na  pianinie (wtedy  miała  pierwszy  raz  kontakt  ze  mną )  Karty  pokazały jej  ze ma  iść  za  głosem  przeznaczenia  bo  to  ostatni   dzwonek  by  osiągnąć  sukces  .Dziś  minęło  już  ponad  10lat  i  kobieta  odniosła światowy  sukces a znawcy  muzyki  kiedy  słyszą  kiedy  ona  zaczęła  są  zdziwieni  ze  tak  "późno"  bo  osoby  który  osiągają  taki  sukces  zazwyczaj  zaczynają  od  dziecka  .

Przeznaczenie  to  bardziej  wydarzenie  nie  koniecznie  osadzone  w  konkretnym  czasie ,tutaj  uważam  że  sami  w  pewien  sposób  wpływamy  na  czas ale  już  nie  na  samo  wydarzenie  .Data  nigdy  nie  jest  z góry  określona .Przykład podejmuje  studia  karty  pokazują  ukończę  je .Ale  czy  ja  pozdaje  wszystko  w  pierwszych  terminach  czy  nawet  sobie  coś  poprzesuwam  to  już  zależy  przecież  ode  mnie  .

Jedna  moja  klientka  opowiadała  mi  że  od  kiedy  miała  16-17 lat  śnił  jej  się  dosyć  regularnie  sen  ,ktoś  ją  ostrzega  że  dziecko  ma  urodzić  do  25  roku  bo  potem  już  ich  nie  będzie  miała .Dziewczyna  długo  biła  się  z  myślami była  młoda  zaczęła  studia  miała  chłopka  którego  kochała  jednak  dziecko  to  nie  był  jeszcze  ten  czas . Karty pokazały  że  jak  ma  mieć  dziecko  to  teraz  ,potem  karta  zamknięta  czyli  już  nie  może  mieć  a  nie  ze  nie  chce .Zdecydowała  się  na  dziecko urodziła  zdrową  córkę  a  kiedy  po  kilku  tyg  po  urodzeniu  poszła  na  kontrolę na  ginekologa okazało  się  ze  ma  raka  narządów  rodnych  i  trzeba  wszystko  usunąć .Nie  uniknęła  choroby  ale  wpłynęła  na  to  że  dziś  na  dziecko .Kobieta  miała  silną  intuicje  i  nie  raz  sny  prorocze.

Podsumowując  co  jest  nam pisane  nie  uciekniemy  przed  tym ,szczególnie  dotyczy  to  czasu  naszego  życia  ,tego  nie  oszukamy  jednemu  pisane kilka  dni  innemu  dziesiątki  lat  ,każdy  na  nas  na  swój  czas .Starajmy  się  wykorzystać  go  jak  najlepiej  ,róbmy  wszystko  by  zawalczyć  o  nasze  szczęście  a  o  przeznaczeniu  nie  myślmy .....

Pozdrawiam serdecznie

Beata Kalinowska