Komentarze Artykułów

Chcesz  wyrazić  opinie  ,podyskutować  o którymś  artykule  zamieszczonym  na  stronie  pisz  tutaj  i  wyraź swoje  zdanie  opinie  :)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

15 komentarzy

  • Olimpiaa

    napisane przez Olimpiaa

    niedziela, 24 listopad 2013 22:39


    Pani Beato pani to się nawet śni innym wróżką pozwolę sobie coś wkleić z internetu .
    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    monika_troisombres 23.11.13, 21:46 Odpowiedz


    Ooo, dziękuję za wpis, czekałam i na Ciebie i na wpis.
    Od niedawna nie wróżę za darmo, mimo iż dostaję sporo "propozycji nie do odrzucenia" tego typu.
    Dlaczego? Bo zbyt wiele osób nie zwracało uwagi ze również jestem człowiekiem, jem, noszę ubrania, płacę rachunki itp itd.
    I wcale nie te osoby które faktycznie pieniędzy nie miały, ale te które uważały że wszystko od wszystkich im się należy.
    A inspiracją dla mnie był dokładnie właśnie wymieniony przez Ciebie blog /strona/.http://www.beatakalinowska.cba.pl
    Bo miłość nie zna granic. Poznaje je wraz z upływem czasu.


    monika_troisombres 24.11.13, 21:08 Odpowiedz


    Panią Beatę bardzo cenię i bardzo szanuję, mimo iż nie korzystałam z jej porad.
    Śniła mi się czy też "była" u mnie noc przed wpisem "Olimpii", widziałam jak udręczyło ją kiedyś te szarpanie energetyczne przez ludzi.
    Pani Beata ma pewien dar - zapamiętałam migawkę z nocnej "wizyty", ona to sama nazwała na stronie tak mniej więcej "...piszecie ze po moich wróżbach czujecie się lepiej" - ona najzwyczajniej w świecie strząsa z ludzi ciemne energie, osłaniając swoimi na jakiś czas.
    Skąd tamte rzeczy o których piszesz dalej?
    Nie regenerując swojej energii, musimy ją skądś pożyczyć. Z nas ściągana jest z kości, mięśni, narządów wewnętrznych.
    Niestety kiedy ludzie w tym fachu zaczynają energie pożyczać od istot duchowych, nie są w stanie takich bytów zidentyfikować.
    A cenę przychodzi zapłacić potwornie wysoką.
    P. Beata przyjęła najzdrowszą, najbezpieczniejszą drogę - zapłać mi godnie za moją pracę. Wtedy kupię jedzenie, witaminy, odpocznę z rodziną, złapię równowagę. W zamian oferuje uczciwość, balans emocjonalny i psychiczny.
    To tyle, kończąc już ten temat.

    --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Coś w tym jest co pani napisała pani Monika
    otóż zawsze po wróżbie p. Beaty czułam się świetnie ,czy to oznacza ze wtedy ona "dała " mi trochę swej energii ??
    Zdaje sobie sprawę że to nie działa non stop jedno jest pewne pewien czas na pewno .

  • Hanna

    napisane przez Hanna

    czwartek, 24 październik 2013 01:45


    Bardzo lubię pani artykuły (oraz osób którzy tez tu piszą )
    te artykuły są oparte na prawdzie doświadczeniu a nie na suchej teorii jak u innych wróżek .

    Pani pisze o tym co pani doświadczyła a nie co przeczytała ,bezcenne .

  • Hanna Żbik

    napisane przez Hanna Żbik

    poniedziałek, 09 wrzesień 2013 10:50


    Uwielbiam artykuły pani Beaty sa bardzo dobre .
    Czekam na kolejne publikacje .
    Podobają mi się też artykuły innych osób .
    Strona fantastyczna ,często wchodzę by sobie poczytać .
    Horoskop fantastyczny :)
    mnie sie sprawdziło już ponad 80% z niego zdecydowanie najlepszy horoskop który czytałam :)

    Najlepsza ezoteryczka jaką znam :)
    i nie ma tu przesady :)

  • Ange3

    napisane przez Ange3

    niedziela, 08 wrzesień 2013 10:48


    Witam;
    Mnie poruszyła opowieść a raczej doświadczenie życiowe pani Geni , która opsiuje o swojej córce i zięciu oraz dziecku które urodziło się zniekształcone . To co przeżyli i do dziś przeżywają jest dla nich bardzo ciężkie , niestety magia jest czymś co niektórym wydaje się bajką a dla drugch wybawieniem ,pomocą .W Tym momencie wielu nie zdaje sobie sprawy z czym mają do czynienia i jak bardzo można dzięki magi zniszczyć sobie życie i innym. Dlatego bardzo ważne jest dzielenie się tym czego tacy ludzie doświadzczyli tak aby Ci wszyscy którzy pargną zrobić sobie magię , rytuał zrozumieli jaką drogą idą i ile za nią mogą zapłacić . Szczególnie Ci młodzi ,którzy pragną aby magia zadziałała na miłość . Nie ma nic przepraszam za użycie słowa ale głupszego niż stosowanie magii . Macie wiele tu przykładów ludzi którzy zrozumieli i doświadczyli tego czym może i jest magia .
    Pani Geni i córce życzę aby w ich życiu zapanował spokój , aby anioły otoczyły ich swą opieką . Niech w ich życiu pojawi się dobro , zdrowie .
    Pozdrawiam Was :)

  • Daria W

    napisane przez Daria W

    środa, 04 wrzesień 2013 00:12


    Pani Beata Kalinowska fantastyczna kobieta mądra inteligentna ja wiem ze wiele zaraz mnie skrytykuje ze jakiś hołdy pochwalne pisze .
    Jednak ja znam panią Beatę ponad 5lat i wiele w moim życiu się zmieniło ,naprawdę pomogła mi jak nikt inny ,więc czemu ma o tym nie pisać ,od lat śledzę środowisko ezoteryczne i Widze jak wiele osób ,wróżek nie może znieść pani Beaty ,jest to wynik ich zazdrości ,fakt pani Beata ma swoje własne metody pracy ,często niekonwencjonalne ALE chyba dzięki temu jest tak efektywna jest świetnym ezoterykiem (potrafi tyle sama powiedzieć z kart o danym człowieku ,ze człowiek doznaje szoku skąd ona to wie ) świetny psycholog (doradztwo na bardzo wysokim poziomie )
    Z usług pani Beaty korzystam ponad 5lat ,pierwszy raz natrafiłam na panią Beatę Kalinowską kiedy przeczytałam o niej w jakimś piśmie ezoterycznym ,pomyślałam wtedy o spróbuję z tej (korzystałam z wielu wróżek TV ) i tu szok zupełnie inny kontakt .
    Pani Beato pani artykuły są na wysokim poziomie widać że oprócz wiedzy ma pani praktykę doświadczenie wiem ze jest pani stosunkowo młodą ezoteryczną chyba obecnie ma pani 37lat ale poziom pani wiedzy i doświadczenia jest wysoki .

    Dziękuję za artykuły o magii są rewelacyjne ,podobają mi się tez artykuły innych osób szczególnie pani Moniki nigdy nie sadziłam że umieranie może tak wyglądać .
    Oraz artykuł pani Jadwigi szokująca historia która pokazuje ze nie wolno ufać anonimowym wróżką .
    Ja raz byłam na osobistej wróżbie u pani Beaty w Częstochowie reszta to wróżby internetowe ,one sa takie same nie ma różnicy ,no chyba tylko to że zobaczyłam na własne oczy panią Beatę ale tak nie różnicy .

    Strona super proszę nigdy nie rezygnować z tej formy pomocy ,jest pani w tym naprawdę bardzo dobra .Dziękuję za wszystko nie tylko korzystam z usług ale też czytam pani stronę .
    Pozdrawiam pani Beatko

  • Ange3

    napisane przez Ange3

    niedziela, 01 wrzesień 2013 20:35


    Witaj Beatko moja droga po długiej nieobecności [braku odezwu ] ale wiesz jak to w zyciu jest :)
    Chciałam podziękowac Ci za wspaniałe kolejne artykuły oraz tym wszystkim którzy dzielą się swoja wiedzą , doświadczeniem mimo że nie są one zawsze miłe jednak dające nam pewne refleksje nad swoim życiem.
    Pani Jadwiga napisała dośc przerażającą drogę jaką przebyła i tego nie mogę zrozumieć jak do tego doszło ? jak można byc takim człowiekiem bez rozumu ,narażając panią Jadwigę na takie traumy . Nic nie można juz tu począć ,ale jedno jest pewne ta osoba zapłaci za taki czyn.. Niestety w zyciu tak bywa ,że sa ludzie którzy potrafią zniszczyć drugą osobę. Jedyne co przychodzi mi teraz na myśl; to aby nie mierzyc wszystkichjedną miarą aczkolwiek być pewnym do kogo się kto zwraca z pomocą . Pani Jadwidze życzę wiele dobrego w życiu , samych pozywtywnych zmian i wiele radości w sercu i na duszy . Pozdrawiam Was :)
    Ange 3

  • Sanda Królik

    napisane przez Sanda Królik

    wtorek, 27 sierpień 2013 19:09


    Przestroga przed tym jak chęć wróżby może zniszczyć życie .

    Przeczytałam ten artykuł i teraz jestem w szoku
    jak mogło dojść do takiej sytuacji.
    Ale uświadomiłam sobie że wiele osób może być w takiej sytuacji gdyż jest wiele wróżek które używa pseudonimów i nigdy nie ujawnia swoich danych personalnych .

    Współczuje ci Jadwigo ,to zapewne strasznie musiało być .

    Dzięki za ten tekst

    Daje zdecydowanie za to PLUSA :)

  • Jadwiga Nowak

    napisane przez Jadwiga Nowak

    poniedziałek, 26 sierpień 2013 18:05


    Dziękuję pani Beato na publikację mojego artykułu na pani stronie .
    Miałam obawy czy coś takiego pani opublikuje \ale widzę ze ,tak .
    Dziękuję za to .
    Chciałam ostrzec innych by nie doświadczyli tego co ja .

  • robert

    napisane przez robert

    środa, 31 lipiec 2013 02:01


    Pani Beata pomogła mi kiedy byłem na zakręcie życiowym ,ogólnie jestem sceptykiem tego tematu jednak sytuacja życiowa zmusiła mnie by sięgnąć po takie metody .
    Osobiście uważam że pani Beata to bardzo mądra kobieta ,której psychologia nie jest tematem obcym ,w ten sposób umiejętnie potrafi pomóc .
    Zadziwia mnie jednak skąd tyle wiedziała o mnie samym ,tego nie mogła wiedzieć z psychologii a ja nic nie mówiłem na swój temat .
    Byłem pozytywnie zaskoczony jej pomocom .

    Jeszcze jedna rzecz mnie zaskoczyła u pani Beaty ,powiedziała coś co mnie zmroziło .To dotyczyło mojego zmarłego ojca oraz naszych relacji ,to co usłyszałem sprawiło ze miałem ciarki na skórze ,nie pytałem o ojca .Ogólnie w życiu byłem przytłoczony ,zahamowany itp p.Beata wyjaśniła mi jaką rolę odgrywa tu mój zmarły ojciec ,szczerze to nie wierzyłem uważałem to za absurd .Jednak kiedy problemy przybrały na sile postanowiłem zrobić co radziła pani Beata (stwierdziła że ojciec potrzebuje pomocy mojej bo nie umie zaznać spokoju po drugiej stronie ,powiedziała masz się modlić za niego (byłem nie praktykujący wiec ciężko było ) aż ojciec sam da ci znać że już przeszedł wtedy odzyskasz spokój .
    Bardzo długo się modliłem nawet na 2 pielgrzymkach byłem aż w nocy przyśnił mi się ojciec i mi dziękował za pomoc .

    Po tym czasie dzwoniłem do pani Beaty by móc "skontaktować " się z ojcem ,odmówiła uzasadniając ze nie wolno naruszać spokoju zmarłym.Jak potrzebują pomocy znajdą sposób by dać nam znać natomiast człowiek nie ma prawa zaburzać tego spokoju .

    Sam nie potrafię zrozumieć niektórych rzeczy ,po prostu mnie to przerasta .

    Jestem sceptykiem jednak muszę stwierdzić ze p.Beata mi pomogła mimo iż nie potrafię wielu rzeczy wytłumaczyć logicznie .

    Poza tym musi mieć duże doświadczenie w zjawiskach paranormalnych ,parapsychologi to na pewno .

    Artykuły ,strona dla mnie bardzo dobre ,zaglądam co jakiś czas i czytam .

    Robert

  • Edyta

    napisane przez Edyta

    wtorek, 30 lipiec 2013 15:54


    Od dawna czytam pani stronę ,bardzo mi się podoba ta forma oraz artykuły ,z tego wynika że ma pani wiedzę na ten temat .

    Chyba 3lata temu miałam u pani pełną sesję .
    Po tym czasie bardzo dużo się sprawdziło .
    Czytałam pani artykuł na temat podejścia do wróżb ,ja wiem że na wpływ na to co dzieje się w moi życiu jednak karty traktuję jako podpowiedz ,i faktycznie pani wróżba mi pomogła i to bardzo oraz bardzo dużo się sprawdziło z tego co pani mówiła .

    Nie rozumiem ludzi którzy uważają że wróżka nigdy się nie myli ,współczuje takim osobom .Nie ma ludzi nie omylnych ja też w pracy zawodowej dużo osiągnełam ale też czasem popełniam błędy niestety taki jest człowiek .

    Pani Beata to zapewne profesjonalna i dobra ezoteryczka która warto polecić ,moje koleżanki też korzystają i też są zadowolone .

    Bardzo lubię teksty artykuły pisane przez panią Beatę .
    Jakiś czas temu ,pewna osoba (chyba też wróżka ) napisała ze te artykuły są słabe ,nie zgadzam się z tym czytam wiele artykułów z tej tematyki i ja tak nie uważam ,poza tym pani Beata pisze przystępnym językiem nie lubię artykułów czysto technicznych (niestety wiele wróżek w internecie właśnie takie pisze.

    Nie dawno byłam u mojej stałej wróżki z Warszawy i tak na koniec zapytałam się czy zna Beatę Kalinowską .
    Uśmiechnęła się i mówi ,że tak ,większość osób o niej słyszało (branżą ezoteryczna) mówi że w tych pseudo wróżkach ona budzi nie chęć i one na wszystkie sposoby próbują ja usunąć .
    Jedni ją kochają inni nienawidzą .
    kochają ci co im pomaga ,nienawidzą ci co zazdroszczą .

    moja opinia o pani Beacie

    -miła sympatyczna ,uczciwa ,rzetelna ,kiedy się rozmawia czuje się zaangażowanie oraz chęć pomocy innym .

    -Trafna ocena przeszłości oraz teraźniejszości (bardzo dużo mówiła o tym co ja wiedziałam że tak było lub jest )

    -Nie wypytuje się tylko mówi co widzi .

    -po 3latach od wróżby bardzo dużo się sprawdziło .

    Ja miałam pełną sesje z doradztwem przez SKYPE .

    Pani Beato pozdrawiam i życzę dużo dobrego ,kiedy będę miała potrzebę zapewne skorzystam jeszcze z pani wróżby .Natomiast regularnie czytam pani stronę :)
    Być może teraz częściej będę też komentować .
    Edyta

  • co ci grozi za to

    napisane przez co ci grozi za to

    niedziela, 28 lipiec 2013 14:25


    SEKRET - sukces czy porażka ?

    Jedno z podstawowych haseł rozwoju duchowego i manifestowania brzmi:

    Nasze myśli i uczucia tworzą nasze okoliczności życiowe.

    Co z tego wynika? Pozytywne myśli generują pozytywne doświadczenia. Negatywne myśli generują negatywne doświadczenia. Na tym bazuje słynny pomysł na biznes pt. „Sekret”. Skoro jednym z fundamentalnych praw wszechświata, jest prawo przyciągania, to zawsze (czy tego chcemy czy nie) podobne przyciąga podobne. A skoro tak, to obiecuje się nam, że jak będziemy pozytywnie myśleć i mieć takie same emocje, to świat otworzy się przed nami otworem i będziemy mieć wszystko, czego pragniemy.

    Czy ktoś tego próbował?

    Ostatnio czytałem badania zrobione wśród Amerykanów na temat skuteczności „Sekretu” w ich życiu i ponad 89% stwierdziło, że to nie działa ! Że próbowali pozytywnie myśleć, wizualizować, afirmować itp. i nic się w ich życiu nie zmieniło. No i powstał nowy pomysł na biznes (a w zasadzie setki i tysiące doradców) pt. „Powiem Ci, dlaczego Sekret nie działa i co trzeba zrobić, aby zaczął działać”. I zdesperowani ludzie zawiedzeni „Sekretem”, teraz idą w „Inny Sekret”.

    O co zatem tutaj chodzi? Co to za tajemna wiedza? Dlaczego „Sekret” w moim przypadku nie działa?

    Może moje pozytywne myślenie jest za słabe? Może powinienem dłużej i intensywniej pozytywnie myśleć? A może po prostu szczęśliwe życie nie jest mi pisane? Może jest jakiś inny boski plan na moje życie? A może moja sytuacja ma mnie czegoś nauczyć? I takie marne życie, to po prostu moja lekcja? A może to moja karma? Nabroiłem tak mocno w innych życiach, że teraz już nic mi nie pomoże?

    W 99% przypadków przyczyna jest zupełnie inna. Przyczyna nazywa się WYMIANĄ ENERGETYCZNĄ. To nic innego jak różne mechanizmy (może ich być naprawdę bardzo wiele) umożliwiające przepływ energii między ludźmi, między ludźmi i innych formami mentalnymi i emocjonalnymi oraz między ludźmi a różnymi bytami, istotami i innymi energiami. I to tutaj jest cały problem. Bo my możemy rzeczywiście bardzo pozytywnie myśleć, ale jeżeli w naszym systemie energetycznym (i podświadomości) jest jeszcze więcej zupełnie przeciwnych energii pochodzących z innych źródeł, to nie ma żadnych szans na zmianę.

    Połączenia między czakrami to jeden z najpopularniejszych i najczęściej spotykanych mechanizmów wymiany energetycznej. Możemy całymi dniami stosować zasady Sekretu, ale jeżeli okaże się, że mamy podłączonego innego człowieka (którego nawet nie musimy znać), który ma wielkie problemy finansowe, może nas to podłączenie doprowadzić do zapaści finansowej.

    Klątwy to też mechanizmy wymiany energetycznej. Ktoś, mając świadomą negatywną intencję zaszkodzenia, „wrzuca” nam do systemu energetycznego negatywnie naładowane formy myślowe. I cały czas one będą, poprzez zawarte w nich energie, sabotować określone sfery naszego życia.

    To tylko 2 przykłady takich mechanizmów.

    Wymiana energetyczna oznacza to, że to, co jest (lub tak nam się wydaje) naszymi myślami i naszymi emocjami, tak naprawdę, wcale nie musi nimi być. Może tylko niewielki procent tego, co myślimy i czujemy jest nasze. I może to te obce rzeczy decydują "za nas" o naszym życiu. Dlatego pierwotne hasło należałoby lekko zmodyfikować na:

    Myśli i uczucia, które w sobie trzymamy, bez względu na to, czy jesteśmy ich świadomi czy nie, i bez względu na to, czy to my je stworzyliśmy czy nie, tworzą nasze okoliczności życiowe.

    I cały problem tak naprawdę polega na tym, aby znaleźć w nas to, co nie jest nasze i co działa przeciwko naszym intencjom. A następnie, aby tego się pozbyć. To jedno z ważniejszych zadań uzdrawiania duchowego.



    Po jednym z ostatnich biuletynów dotyczącym tematu podłączeń do czakr, pojawiło się bardzo wiele maili związanych z tym tematem. Padły też propozycje, aby uruchomić sesję oczyszczania podłączeń do czakr, jako jednego z najpopularniejszych i silnie destrukcyjnych mechanizmów wymiany energetycznej.

    Nie zamierzam wprowadzać odrębnej sesji na stałe, ale tylko dla prenumeratorów biuletynu mam propozycję oczyszczenia wszystkich podłączeń do czakr 1-7 oraz 8+ (o ile takowe będą) w cenie 100 zł za całość, bez względna to, ile czasu będę musiał nad tym spędzić.

    Jeżeli ktoś będzie zainteresowany, proszę napisać na info@artuvia.pl

  • co ci grozi za to

    napisane przez co ci grozi za to

    niedziela, 28 lipiec 2013 14:18


    Wymiana energetyczna
    Przypomnijmy sobie co nie co, o czterech poziomach postrzegania:
    Świat fizyczny – to, co na co dzień określamy jako rzeczywistość, poziom postrzegania w którym.
    Świat energii – świat procesów energetycznych, wymiar uczuć w którym wszystko jest połączone i wpływa na siebie wzajemnie. Celową wymianą energii w tym świecie chciałbym omówić, koncentrując się na „przekazywaniu” tej e. w uzdrawianiu „bioenergetycznym”.
    Świat symboliczny - świat snów, w którym każda rzecz reprezentuje inną.
    Świat holistyczny – wszystko jest jednością, o czymkolwiek można powiedzieć, że jest „nami”
    Te cztery światy, cztery sposoby postrzegania, doświadczania, nie są oddzielne. Ten podział nie jest sztywny. Zależą po prostu od tego, jak i na czym się skupiamy.
    Przychodzi baba do lekarza...
    Ups. To nie ta bajka. Zacznijmy jeszcze raz.

    Przychodzi klient do bioenergoterapeuty...

    Z perspektywy czysto fizycznej(czyli świata jak go doświadczamy) ciężko jest mówić o wymianie niefizycznych, „duchowych” energii (pomijamy fale radiowe). Głównym nośnikiem oddziaływania terapeutycznego pozostaje tu sugestia – czyli klient, pacjent sam działa w obrębie własnego systemu – ciała. Terapeuta lata dyszy, sapie, wykonuje dziwne gesty, dotyka klienta w szczególny sposób wpatruje się w pacjenta. (najczęściej wcześniej mówiąc mu co będzie robił) A ten z kolei funduje sobie wewnętrzne, transowe wrażenia, tym silniejsze im bardziej jest o oddziaływaniu terapeuty przekonany i im intensywniej się tych wrażeń doszukuje.
    Temat uzdrawiania na odległość wiązałby się wtedy z sugestią posthipnotyczną. Tak to się mniej więcej przedstawia z punktu widzenia „realizmu”, przypadki skrajne pomijam.
    Przyjrzyjmy się temu z perspektywy „świata energii”. Tylko jak. Najprościej zjawiska tam się dziejące opisać...po prostu wczuwając się w siebie. Tak jak robimy to starając się określić swoje odczucia, emocje w jakiejś chwili. Innym sposobem na zrobienie tego samego, jest zwrócenie się do swojej podświadomości by pokazała co się dzieje z energią w tej chwili. Równie dobrze możesz zwrócić się do Opiekuna, przewodnika, Wyższego Ja. A najlepiej...zrobić to wszystko po koleiJ. Za każdym razem kierujesz uwagę na wewnętrzne wrażenia i odczucia. Reszta to kwestia wprawy i twojej dociekliwości. No chyba, że czujesz napięcie, opór związane z takim procesem...ale to kwestia wewnętrznego „dogadania” się: po co? dlaczego to robisz? Dlaczego chcesz to postrzegać? Oraz powiedzenia sobie, że jest to bezpieczne i naturalne... Caly trik polega na tym, że im dokladniej to wszystko obejrzysz..tym więcej się dowiesz. A trik polega na tym, że możesz to obserwować w zwolnionym lub przyśpieszonym tempie, w pole „widzenia” biorąc mniejsze lub większe fragmenty wizji „energii” danego doświadczenia. Wracając do tego terapeuty-pacjenta możesz przechodzić od wizji całego pomieszczenia do zmian energii dziejących się w „jednym punkcie” np. palcu jednego z nich. Innymi słowy zajmując się tą wizją,używasz „świata energii” jako jednego z poziomów „świata symbolicznego”. A jeśli chodzi o sny, wizje, wspomnienia to mamy wbudowany naturalny magnetowid, w którym możesz robić powiekszenia stopklatki, a...nawet dodawać przypisy i zmieniać pozycję i funkcjonowanie kamery.
    Przyjrzyjmy się teraz całej sytuacji. Postaram się oddawać treść (oczywiście w uproszczonej formie), gdyż forma w jakiej to postrzegasz jest twoja. Są dwa „pola”, aury w środku których widnieją ludzkie sylwetki. klienta jest mniejsze, ciemniejsze, lub po prostu zawiera w środku, ciemniejszy fragment. Pole uzdrowiciela jest wieksze i rośnie, po czym „stapia” się, łączy z aurą klienta. I ta druga również zaczyna jaśnieć.
    To tak na pierwszy rzut „wewnętrznego oka”....ale to nie wszystko. W tym czasie jednocześnie zachodzi wiele zjawisk...w dodatku, które możesz zaobserwować na wiele sposobów. Co śmieszniejsze, w zależności od tego jak ci się „włączyło”, na ile jesteś skupiony i wrażliwy...możesz dojść do różnych wniosków inaczej opisać to co się działo.
    Punkt widzenia nr 1. (najczęstrzy zresztą)
    Pojawiła się energia. Bardzo prawdopodobne, że widziałeś światło, które z góry wnikało w terapeutę. I gdzieś z kręgosłupa wypełniło aurę. Następnie „przepłyneło” do aury i ciała pacjenta, wypełniając ją

    Punkt widzenia nr 2. (w zwolnionym tempie)
    Widzisz jak aura uzdrowiciela zaczyna jaśnieć..jakby coś we wnętrzu się zaczynało poruszać coraz szybciej. Jakby zaczynała szybciej wibrować. Aura pacjenta zaczyna rezonować, rozpędzać się coraz szybciej. Ciężko mówić o przepływie energii, raczej przekazana zostaje wibracja.

    Punkt widzenia nr 3. (w jeszcze bardziej zwolnionym tempie)
    Widzisz jak od wewnątrz w pojawia się rozjaśnienie w aurze terapeuty. Następnie...również z wnętrza rozjaśnia się wnętrz pacjenta. żadnej wymiany energii nie było! Co więcej jeśli na tym poziomie skupienia przyjrzysz się dokładniej, to w miarę wchodzenia w ten punkt widzenia, zobaczysz błysk od „góry” z zewnątrz klienta...jeśli zaś skupisz się bardziej...zauważysz jeszcze coś dziwniejszego. To co brałeś za „spływ energii z góry”: Jednocześnie ponad głową osoby, której proces obserwujesz: rośnie, jaśnieje aura, natomiast...to rozjaśnienie w ciele-rozchodzi się od karku,potylicy. Podpowiedź: postępuje za rozluźnieniem się ciała.

    ...i sam się uzdrawia
    Taki byłby z tego morał. Im bardziej wgłębiamy się w poziom energii, tym bardziej robi się on symboliczny. Inaczej: tak zaczynamy go postrzegać. Zasady huny IKE ( świat jest, taki jakim go postrzegasz), PONO (skuteczność jest miarą prawdy) mają tu swój praktyczny oddźwięk.
    Z jednej strony może ci zostać przekazana energia...z innej nic nie może być dodane, ani odebrane. A terapeuta jest tylko symbolem własnych sił uzdrawiania klienta, do których ten ostatni się dostraja.

    Piotr Jaczewski

  • Aleksandra J

    napisane przez Aleksandra J

    niedziela, 28 lipiec 2013 14:06


    Ange3
    Witaj i dziękuję ci za odzew . Dopiero mając lat tyle ile mam uświadamia sobie człowiek że nie wolno kogoś prosić o coś bezpłatnie ,to przecież czas tej osoby ,z drugiej strony koszt wróżby ,wiadomo że inaczej bierze młoda wróżka "dorabiająca " sobie a inaczej pani która prowadzi działalność .Oraz kwestia doświadczenia ,zawodowego . Często ktoś nikomu nieznany ma astronomiczne sumy ,to po to by zamydlić ludziom oczy .
    Ja pamiętam jak przed laty pani Beata miała godzinna sesje za 50zł wiadomo od tego czasu upłynęło wiele lat i ceny się zmieniły .

    Osobiście uważam ze doświadczona osoba ma prawo brać za taką sesje do 150zł no norma (ale mówię o osobach które wiele osiągnęły w ezoteryce nie o wróżce x czy y nikomu nie znanych .Natomiast wróżby 300-500 to już lekka przesada .Znalazłam kiedyś panią w Warszawie co brała 500zł szok !!!!!!!

    Zresztą dobre profesjonalne wróżki kosztują 100-150zł za sesje 45-60 minutowe wiec jeszcze przystępnie

  • Ange3

    napisane przez Ange3

    niedziela, 28 lipiec 2013 09:52


    Witam pani Olu :)
    cieszę się ,że arytkuły się podoba ..Przestroga -przemyślenia -
    Pani Olu tak się dzieje ,że wielu ludzi po wróżbach jest osłabiony , żle się czuje lecz nikt nie przypisuje tego do wróżb ,poniewaz tak jest łatwiej im . Wielu tez uważa ,że to jakieś bzdury dopóki sami nie przekonają się o krążacej energii , o tym że w ich życiu zaczyna się dziać nie tak ..bóle głowy, zmęczenie , apatia, nic nie wychodzi tak jak powinno ,a energia nas nie oszczędza jeśli nie krązy ona prawdiłowo . W życiu nic nie ma za darmo , za wszystko człowiek musi płacić niestety tak jest .Jeśli chcesz być szczęśliwa i jesteś , to trzeba tym szczęściem obdarzać innych , dzielić się ..bo gdy nie dzielisz się nim, to energia szczęścia również Cię zostawi , ominie .Nie można pluć na osoby wróżace za to ,że chcą zapłaty , ponieważ to ich energia jest obciążona , to tak samo jak praca na innych stanowiskach , bankowiec pracuje ale wiadomo nie za darmo prawda i tu energia krązy ponieważ on otrzymuje zapłatę za swą pracę . Tak samo jest z osobami wróżacymi . Dal wielu ma znaczenie kwota , jednych wcale nie stać na zamówinie sobie wróżby , na rozmowę , ale zawsze można się porozumieć z taką osobą wróżacą . Po drugie jeśli osoba zajmująca się wróżeniem ma niskie stawki to nie dlatego ,że jest słaba w tym co robi , ale dlatego że zna życie , wie jak trudno nie którym jest zapłacić bo ledwo starcza im na chleb.
    Nie można oceniać kogoś po tym ile bierze .
    Natomiast osoba ,która pzrewidywała złamanie ręki , wcale nie musiała być tą która źle życzyła tylko osobą jasnowidząca . wyczuwającą , która miała nisamowity dar , choć ludzie się jej bali to i tak nic by z tym nie zrobili taki miała styl kobieta .Ważne aby nikt niczego złego jej nie życzył bo wszystko się odwraca i powraca .Prawda

  • Aleksandra J

    napisane przez Aleksandra J

    sobota, 27 lipiec 2013 22:05


    Artykuł
    Przestroga -przemyślenia

    Bardzo fajny artykuł ,ja się Ange3 zgadzam z panią z tym co pani w tym artykule napisała .Za wróżby trzeba płacić wymiana musi być .Kiedyś latałam po wielu forach ezoterycznych tyle wróżek stawiało mi wróżby ,mało się sprawdzało a poza tym jakoś źle się czułam ,taka bez energii bez chęci do życia .Aż kiedyś przeczytałam ze musi być wymiana ,wtedy na wiele miesięcy zaprzestałam wróżb wszystkich a teraz korzystam tylko z płatnych i tak po pierwsze dużo więcej się sprawdza po drugie już nie czuje tego osłabienia po wróżbie .
    Poza tym może to dziwne co teraz napiszę ale po bezpłatnej wróżbie zawsze coś złego mnie spotkało .

    Złorzeczenia -klątwy
    Ja kiedyś znałam taką panią co jak już coś powiedziała zawsze się sprawdzało .np bawiły się dzieci a ona mówi "zaraz złamiesz rękę " i tak było pamiętam że ta kobieta budziła strach mieszkańców bo zawsze się sprawdzało .Ona nie wróżyła po mówiona że jest słowa są prorocze .

    Podejście do wróżb ,doradztwa .
    Zdecydowanie się z panią zgadzam .Ja szukam w kartach podpowiedzi by było mi łatwiej stawić czoło problemom ale zdaje sobie sprawę ze to ja decyduje

    Czekam na kolejne artykuły ,są naprawdę dobre bardzo mi się podoba ta strona .

Więcej w tej kategorii: